O tym, że warto czytać dzieciom książki nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Najnowsze doniesienia międzynarodowego zespołu naukowców pokazują co zrobić, by ten dobry zwyczaj przynosił dzieciom jeszcze więcej pożytku. Badacze pod kierunkiem zespołu z Cincinnati Children's Hospital Medical Center piszą na łamach czasopisma "PLOS ONE", jak ważne jest angażowanie podczas czytania uwagi dziecka. To sprawia, że książki zapewniają mózgowi malucha swoiste "turbodoładowanie".

Z pomocą aparatury funkcjonalnego rezonansu magnetycznego badano aktywność mózgu 4-letnich dzieci, którym czytano książki. Okazało się, że u tych dzieci, które były w proces czytania bardziej zaangażowane, zadawały i odpowiadały na pytania, przewracały kartki, wzrost aktywności był znacząco większy.

Autorzy pracy przekonują, że samo czytanie książek na głos, choć z pewnością pożyteczne, nie wyczerpuje szans i możliwości dawanych przez czas spędzany z dziećmi nad lekturą. Przedszkolaki, które co najmniej trzy razy w tygodniu aktywnie uczestniczą w lekturze książek same szybciej zdobywają umiejętności czytania i rozumienia tekstu.

W eksperymencie uczestniczyły 22 czteroletnie dziewczynki. Przy okazji czytania im książek naukowcy obserwowali ich zachowanie i aktywność, choćby skłonność do zadawania pytań, analizowali też wyniki badań aktywności ich mózgu. Zauważyli, że u dzieci bardziej zaangażowanych w lekturę widać większą aktywność rejonów po prawej stronie, związanych z zdobywaniem i rozwojem zdolności poznawczych.

Badacze zwracają uwagę, że najwięcej pożytku przynosi czytanie, w którym obie strony i rodzic, i dziecko są silnie zaangażowane. By tak właśnie było, warto ograniczyć wpływ świata zewnętrznego i ewentualnych czynników rozpraszających, na przykład telefonów komórkowych.

***

ZRÓBCIE DZIECIOM PRZYJEMNOŚĆ I  POSŁUCHAJCIE RAZEM RADIA DLA DZIECI >>>