Prawie 30 osób zatruło się salmonellą na przyjęciu weselnym w podgorzowskim Małyszynie. W gorzowskich szpitalach przebywają 23 osoby, pozostali leczą się w domu.

Przyczyną zatrucia był podany na przyjęciu kurczak oraz kotlety, przechowywane w tym samym pojemniku. Drób został kupiony w gorzowskim sklepie, którego właściciel twierdzi, że dostawcą jest jedna z hurtowni. Pochodzenie kurcząt sprawdzi teraz inspekcja weterynaryjna. Sanepid ustali, skąd salmonella trafiła na weselny stół i kto jest za to odpowiedzialny.

Coraz lepiej czują się natomiast uczestnicy "zielonej szkoły" w Łazach w zachodniopomorskiem. Paciorkowcem zatruło się tam 31 osób - dzieci wraz z nauczycielami – które na "zieloną szkołę" przyjechały ze Śląska. Objawy u wszystkich były podobne: wymioty, bule brzucha i głowy. Na szczęście stan chorych nie wymagał hospitalizacji. Posłuchaj relacji reportera sieci RMF FM Adama Kasprzyka:

foto Archiwum RMF FM

10:55