Planetę wielkości Jowisza orbitującą wokół dwóch gwiazd odkryli

astronomowie ze Stanów Zjednoczonych, Izraela i Australii. To pierwsza

tego typu obserwacja w historii.

Odkrycia dokonano dzięki specjalnemu zjawisku, które zachodzi gdy

przedmiot, taki jak przyćmiona gwiazda lub planeta przechodzi dokładnie

między Ziemią a gwiazdą. Grawitacja działa wówczas na zasadzie szkła

powiększającego, pozwalając dojrzeć normalnie zbyt odległe gwiazdy.

Astronomowie zaobserwowali takie zjawisko pod koniec czerwca.

Dopiero po kilku dniach zdali sobie sprawę, że specyficzny wzór

światła, jaki widzeli, nie może pochodzić od jednej gwiazdy.

Wytłumaczeniem były jedynie dwie gwiazdy i planeta. Zdaniem naukowców

obie gwiazdy są mniejsze i znacznie ciemniejsze niż Słońce i orbitują

wokół. Po ich zewnętrznej orbicie dodatkowo krąży planeta.