Brytyjscy uczeni z Uniwersytetu w Manchesterze wynaleźli nowy sposób produkcji piwa. Bardzo różni się on od starej sprawdzonej metody...

Dotychczas na szklankę bursztynowego nektaru Wyspiarze musieli czekać około tygodnia – tyle bowiem czasu zabiera usuwanie z piwnych kadzi dwutlenku węgla. Jest on w nich neutralizowany przez kontakt z maleńkimi bąbelkami azotu. Uczeni z uniwersytetu w Manchesterze otrzymali takie same rezultaty w kilka sekund. Nowa, wymyślona przez nich metoda opiera się na stosowaniu ultradźwięków – bombardowany przez nie dwutlenek znika bez śladu. Zdaniem uczonych wyprodukowane w ten sposób piwo nadaje się do natychmiastowej konsumpcji, ale brytyjscy piwosze nie są przekonani, czy rewolucja w fermentacji oznacza ekscytację w degustacji. Posłuchaj relacji z Londynu korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena:

00:30