Pierwszy prywatny statek kosmiczny szykuje się do startu. Bezzałogowy lot odbędzie się 7 maja. Podobne maszyny mają zastąpić wahadłowce, z których Amerykańska Agencja Kosmiczna nie korzysta już od roku.

Zadaniem statku kosmicznego będzie zadokowanie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i dostarczenie zapasów dla astronautów. NASA nie zamierza ryzykować, dlatego w trakcie testowego lotu w ładowni kapsuły Dragon nie będzie materiałów o krytycznym znaczeniu dla załogi ISS. Statek wróci na Ziemię po około 3 tygodniach.

Podobne statki kosmiczne mają zastąpić wahadłowce, które zostały wycofane z eksploatacji w połowie ubiegłego roku, przez co Stany Zjednoczone utraciły zdolność przewożenia astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. W przyszłości NASA zamierza zatrudniać w tym celu prywatne firmy. Jednak do czasu wprowadzenia w życie nowych rozwiązań transport ludzi na ISS możliwy jest jedynie przy pomocy rosyjskich Sojuzów. Zapasy na stację dostarczane są z kolei przy pomocy bezzałogowych rosyjskich statków Progress, europejskich ATV oraz japońskich HTV.

Wahadłowce zakończyły loty po 30 latach

W ostatni lot na Międzynarodową Stację Kosmiczną amerykański wahadłowiec wystartował 8 lipca 2011 roku. W sumie przez 30 lat promy kosmiczne odbyły 135 podobnych misji.