Mieszkańcy wsi Lachowice niedaleko Suchej Beskidzkiej przeżyli wczoraj prawdziwą chwilę grozy. Olbrzymia skarpa zsunęła się na wieś niszcząc kompletnie 10 domów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Skarpa osuwała się powoli. Mieszkańcy usłyszeli huk. Okazało się, że ziemia runęła na domy, które pod jej naporem zaczęły się walić. Potem wszystko leciało do rzeki: drzewa, budynki drewniane i murowane. Doszczętnie zniszczonych zostało 10 domów. Ich mieszkańcy spędzili noc w prowizorycznej noclegowni zorganizowanej w miejscowym Domu Kultury. Nasz reporter Przemysław Marzec był na miejcu tragedii i rozmawiał z mieszkańcami wioski:

11:00