Jedyny, obsługujący dzieci z prawie całej północno-wschodniej Polski aparat rentgenowski w Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie przestał działać. Blisko 20-letni sprzęt produkcji NRD odmawiał posłuszeństwa już wiele razy.

Często zdarzają się sytuacje, gdy zdjęcie wymaga powtórzenia, ponieważ aparat – jak to się mówi w żargonie – nie trzyma wartości. Technik ustawi wartości odpowiednie do danego zdjęcia, a aparat robi zupełnie co innego. Zdjęcie jest wtedy złej jakości i wymaga powtórzenia - usłyszała reporterka RMF w szpitalu. A dla dziecka dodatkowa dawka promieniowania może w przyszłości skończyć się nawet zachorowaniem na nowotwory złośliwe.

Półtora roku temu radiolodzy ze szpitala dziecięcego alarmowali, że stary roentgen ledwo zipie i potrzebny jest nowy. Marszałek sejmiku obiecywał, że zajmie się sprawą, ale na obietnicach się skończyło. A w minioną niedzielę maluchy z wypadków musiały być przewożone na prześwietlenie do innych szpitali.

Samorząd województwa wyda w tym roku na dofinansowanie szpitala dziecięcego 3 ml złotych. To wystarczy tylko na bieżące wydatki. Jedynym sposobem, by kupić wart półtora miliona złotych aparat jest zaciągniecie kredytu - twierdzi wicemarszałek warmińsko-mazurskiego sejmiku. I dodał, że jeżeli jest to niezbędne to taka decyzja zostanie podjęta. My obiecujemy, że nie zostawimy tej sprawy i do szpitala dziecięcego w Olsztynie będziemy zaglądać.

11:50