Jeszcze dwie osoby pozostają w szpitalu po spożyciu nalewki sporządzonej na bazie alkoholu metylowego. Po wypiciu trucizny zmarło już 7, a zatruło się 14 osób pochodzących z Ruszowa i gminy Węgliniec na Dolnym Śląsku.

40 litrów alkoholu metylowego zostało skradzionych z cysterny na stacji kolejowej w Ruszowie. Policja zatrzymała już złodziei, ale ci twierdzą, że nie wiedzieli, iż metanol to trucizna. "Jak by to było tydzień przed Wigilią, to by pół Ruszowa padło, bo każdy chciał tanio kupić alkohol na święta" – powiedział jeden z mieszkańców miejscowości. Uważa on, że osoba sprzedająca nalewkę zdawała sobie sprawę z tego, że jest to trucizna. "Taki dorosły człowiek, a nie wie, że teraz spirytusu nie przewozi się w wagonach, tylko samochodami?" – powiedział mieszkaniec Węglińca. Zdaniem policji lepiej, że winny śmierci przebywa w areszcie, ponieważ w przeciwnym razie mogłoby dojść do samosądu. W gminie rozwieszono plakaty informujące o niebezpieczeństwie. Policja przez megafony uprzedza mieszkańców, by nie pili alkoholu nieznanego pochodzenia.

12:40