Dlaczego część z nas w sytuacjach nerwowych radzi sobie lepiej niż inni? Dlaczego niektórzy sprawdzają się w pracy w ciągłym stresie? Okazuje się, że odporność na stres mamy zapisaną w genach, a dokładnie w genie kodującym jeden z hormonów, wydzielanych w organizmie w chwili zdenerwowania.

Hormon NPY steruje m.in. rytmem dobowym, apetytem; ale przede wszystkim obniża poziom negatywnych emocji. Nowe badania pokazują, że osoby wyposażone w bardziej aktywną formę genu mają nerwy jak postronki. Być może przed wyborem zawodu, czy stylu życia powinniśmy sprawdzić swoją wersję genu. Już niedługo będzie to możliwe.

O zgubnym wpływie stresu na nasz organizm przeczytacie w najnowszym numerze tygodnika „Newsweek".