Naukowcy z Politechniki Krakowskiej stworzyli egzoszkielet, czyli urządzenie, umożliwiające niepełnosprawnym poruszanie się w pozycji pionowej. Niedawno podobny wynalazek powstał w USA, ale jest on wielokrotnie droższy.

Ostatnio pokazały się takie egzoszkieley amerykańskie, tylko jak usłyszałem cenę - niewiarygodne - 150 tys. dolarów - to mnie zmroziło. Nasz będzie kosztował nie więcej niż 20 tys. zł - mówi profesor Stanisław Mazurkiewicz z Politechniki Krakowskiej.

Jestem po wypadku, kiedyś chodziłem, to taki powrót do przeszłości - podkreśla Adrian Michałek, który testuje urządzenie. Jest studentem I roku Politechniki Krakowskiej. Gdy pierwszy raz założono mu egzoszkielet, wytrzymał w nim 5 minut. Po dwóch miesiącach użytkowania urządzenia to już prawie dwie godziny.

Urządzenie napędzane jest bateriami, pozwala chodzić i siadać. Pacjent nie jest jednak w stanie sam zdjąć egzoszkieletu, ktoś musi mu pomóc.

Pracę nad egzoszkieletem prowadzi zespół Międzyuczelnianego Centrum Nowych Technik i Technologii Medycznych. Zespół pracuje również nad takim urządzeniem, które byłoby niezależne od źródeł zewnętrznego napędu.

(mpw)