Pociąg z odpadami nuklearnymi dotarł z Francji do niemieckiego Gorleben, gdzie znajduje się składowisko takich śmieci. Przejazdowi pociągu towarzyszyły - jak zwykle - liczne protesty. Według ekspertów, protesty takie będą coraz silniejsze.

Tym razem obeszło się bez większych incydentów, ale niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji ostrzega, że takie wydarzenia mogą być w przyszłości sporym zagrożeniem.

Szczególnie ugrupowania skrajnie lewicowe mogą szykować ataki na siedziby władz państwowych i właśnie transporty atomowych śmieci. Trasa przejazdu pociągu radioaktywnego jest idealnym miejscem dla takich grup, bo widoczność jest tutaj ograniczona, dlatego bez większego problemu osoby takie mogą przedostać się na tory - mówi jeden z policjantów, którzy w takich przypadkach najczęściej reagują ostro, usuwając z torów, blokujące je osoby.

Służby specjalne ostrzegają, że protesty podczas podobnych akcji będą coraz bardziej niebezpieczne, mogą się przerodzić nawet w akcję terrorystyczne. Niemcy powinni więc mieć oczy szeroko otwarte, bo skrajna lewica mobilizuje się.

19:20