Kilkadziesiąt fiolek z nieznaną substancją chemiczną znaleziono w kompleksie garażowym w szczecińskiej dzielnicy Niebuszewo. Znaczna ich część była porozbijana. Podczas oględzin dwóch policjantów zasłabło. Strażacy z jednostek chemicznych neutralizują truciznę.

Policja wyjaśnia, skąd pochodzi substancja i kto mógł ją przynieść w rejon garaży. Jak mówił reporterowi RMF jeden ze strażaków biorących udział w akcji, jest to czerwona, oleista ciecz, bardzo dusząca.

U dwóch funkcjonariuszy podczas oględzin nastąpiły nudności i wymioty. Jednego z nich odwieziono do szpitala, drugiemu udzielono pomocy ambulatoryjnej na miejscu.

Z policjantami i strażakami biorącymi udział w akcji rozmawiał reporter RMF Piotr Lichota:

Foto: Archiwum RMF

01:10