Akademia Medyczna w Gdańsku nie będzie mogła przeprowadzać przeszczepów wątroby. Ministerstwo Zdrowia, pomimo wydania akredytacji na tego typu skomplikowane zabiegi, wycofało się z umowy i cofnęło kontrakt. W ten sposób wieloletnie starania spełzły na niczym, a pacjenci zostali skazani na długie oczekiwanie na zabieg w stolicy.

Według danych zawartych w biuletynie Poltransplantu, państwowej firmy koordynującej i promującej transplantację w Polsce, w ubiegłym roku przeprowadzono 118 przeszczepów wątroby. Większość z nich - ponad 100 - zostało przeprowadzonych w warszawskich szpitalach. W tym czasie ośmiu pacjentów czekało w Gdańsku na zabieg, pięciu z nich zmarło.

Według szefa Oddziału Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Akademii Medycznej w Gdańsku, decyzja resortu to także wstrzymanie rozwoju kliniki, gdzie od lat przeszczepia się nerki czy szpik kostny. Szpital ma profesjonalny zespół i odpowiednie warunki.

Zdaniem tamtejszych lekarzy zabieg w Gdańsku będzie o 50 tys. zł tańszy niż w Warszawie (resort zdrowia płaci tam 170 tys. zł za wątrobę). Niestety, pieniądze na zabiegi znów zostaną w stolicy.

Lekarze od sześciu tygodni czekają na pisemne uzasadnienie decyzji ministerstwa, jednak do tej pory nie otrzymali żadnych wyjaśnień.

Reporterka RMF zwróciła się z prośbą o wyjaśnienia do Krajowej Rady Transplantacyjnej. To właśnie ona wydaje opinie, na podstawie których resort decyduje, które ośrodki mogą przeszczepiać wątrobę.

Według przedstawiciela KRT państwo ma bardzo mało pieniędzy na zabiegi i są one przyznawane placówkom najbardziej doświadczonym. Na razie więc przeszczepy będą wykonywać tylko cztery ośrodki: jeden w Szczecinie i trzy w Warszawie. Inne muszą poczekać na bliżej nieokreśloną przyszłość.

foto RMF

12:40