Zamachowcy-samobójcy mogą stanowić zagrożenie dla ludzkiego życia nawet po swej śmierci, zarażając swe ofiary chorobami przenoszonymi przez krew - pisze tygodnik „New Scientist”.

Izraelscy lekarze znaleźli kawałki kości terrorysty wbite w ciało 31-letniej kobiety, która przeżyła samobójczy atak Palestyńczyka. Po zbadaniu tych fragmentów okazało się, że bojówkarz zarażony był żółtaczką typu B.

To pierwszy tego typu przypadek na świecie. Magazyn nie podaje, kiedy i gdzie przeprowadzono atak. Lekarze sugerują, by wprowadzić rutynowe badania szczątków terrorystów na obecność chorób zakaźnych - żółtaczki, AIDS, BSE, malarii, syfilisu, czy też gorączki tropikalnej.

W ciągu niespełna dwóch lat, od czasu wybuchu drugiej intifady, zginęło 560 Izraelczyków, większość w zamachach terrorystycznych.

05:50