Media rzadko informują o takich szczegółach, ale ty razem stało się to z powodu niewyłączonego w porę mikrofonu...

Na zakończenie porannej sesji odbywającego się w Watykanie synodu biskupów sekretarz generalny tego zgromadzenia ogłosił, że sesja popołudniowa rozpocznie się o 16:30. Zanim mikrofony wyłączono, reporterzy, śledzący obrady synodu na monitorach telewizyjnych, usłyszeli papieża, mówiącego "niestety, o czwartej po południu mam wizytę u dentysty".