Rejon dżungli, gdzie występują dziesiątki nieznanych dotąd gatunków zwierząt i roślin, odkryli naukowcy podczas ekspedycji do zachodniej, indonezyjskiej części Nowej Gwinei. Informacja ta wywołała w świecie naukowym spore poruszenie.

Po raz pierwszy w historii naukowcy dotarli do regionu, znanego do tej pory tylko tubylcom, a zapewniającemu schronienie wielu nieznanym dotąd gatunkom, żab, motyli, ptaków oraz roślin.

Obszar około 300 tysięcy hektarów dżungli leży wysoko na zboczach gór. Podobno nawet okoliczni mieszkańcy nie zwykli się tam zapuszczać, dlatego też naukowcy musieli skorzystać z transportu śmigłowcem. Sądząc po tym, że zwierzęta nie wydawały się spłoszone, prawdopodobnie nigdy wcześniej nie miały okazji spotkać człowieka.

Znaleziono tam zarówno gatunki, których istnienie podejrzewano, jaki i takie, o których nikt nie wiedział. Zdaniem uczestniczących w ekspedycji badaczy, niektóre rośliny nie przypominają niczego, co do tej pory widzieli.

Kolejna ekspedycja wyruszy w to miejsce już w tym roku.