Kula ognia rozświetliła w niedzielę wieczorem niebo nad południową częścią Niemiec, Szwajcarii i częściowo Austrii. Meteor przeleciał od północnego zachodu.

Mieszkańcy Mannheim, Fryburgu i Monachium przez cały wieczór wydzwaniali na policję zaniepokojeni tym, co dzieje się na niebie. W Szwajcarii podobno słychać było nawet huk.

Powodem był nietypowy spektakl na niebie. O godzinie 20:44 przeleciał meteor. Był widoczny przez sześć sekund.

Jak podkreślają astronomowie, meteory przelatują zazwyczaj na wysokości od 70 do 100 kilometrów nad ziemią. Ten zbliżył się na odległość ok. 20 kilometrów.

 (j.)