Ostatnie badania wykazują, że mężczyźni dużo częściej niż kobiety robią zakupy w Internecie.

Według raportu typowa osoba kupująca on-line to mężczyzna korzystający z domowego komputera. Towarem najbardziej poszukiwanym są płyty kompaktowe, książki i oprogramowanie. Wielu badanych zaopatruje się przez Internet w akcje, papiery wartościowe oraz inwestuje w fundusze powiernicze. Informacje o pożądanych produktach najczęściej uzyskiwane są z sieci, w mniejszym stopniu z reklam w magazynach czy telewizji.

Wprawdzie nie trzeba stać tu w kolejkach, ani narażać się na niemiłą obsługę, jednak ten sposób zakupów ma także swoje mankamenty. Głównym jest brak możliwości bezpośredniego kontaktu z interesującym nas towarem. Około połowa badanych nie chce również używać do zakupów internetowych kart kredytowych, nie ufając tajności przeprowadzanych transakcji i obawiając się ujawnienia swoich danych osobowych.

Handlowcy uważają, że ilość zakupów on-line w ciągu pięciu lat wzrośnie czterokrotnie. Jednak zakupy takie nie są zagrożeniem dla tradycyjnego handlu. Klienci na ogół nie chcą rezygnować ze zwykłych wypadów na zakupy.

00:25