Medytacja nie wpływa na poziom empatii. To wynik badań brytyjskich, nowozelandzkich i holenderskich uczonych.

Naukowcy przeanalizowali 22 istniejące raporty, które powstały przy udziale prawie 1700 osób regularnie oddających się różnym formom medytacji. Po zbadaniu ich treści uczeni zauważyli istotny, metodologiczny błąd. Te, które mówiły o podwyższonym poziomie empatii, napisane były przez samych instruktorów - w podsumowaniu padają nawet zarzuty o stronniczość. 

Zdaniem uczonych medytacja jest znakomitą metodą relaksacji, ale na poziom większego zrozumienia świata i współczucia wpływa przede wszystkim regularny kontakt z drugim człowiekiem. Uczeni podkreślają, że sama medytacja nie posiada żadnych negatywnych skutków, ale jej pozytywny wpływ na samopoczucie człowieka można -  ich zdaniem - porównać do efektu placebo. 

Publikując swe ustalenia uczeni zaznaczają, że w żaden sposób nie dyskredytują one buddyzmu jako religii, jej wartości moralnych i pozytywnego potencjału wpływającego na ludzkie życie. 

Mnisi buddyjscy spędzają co najmniej 12 godzin na medytacji. Prawie tyle samo czasu - jak podkreślaj uczeni - spędzają między sobą.

(m)