Pionierska metoda terapii, oparta na wykorzystaniu embrionalnych komórek macierzystych, przywróciła dwóm osobom, cierpiącym na zwyrodnienie plamki żółtej, możliwość czytania - informuje w najnowszym numerze czasopismo "Nature Biotechnology". Naukowcy z University College London i University of California w Santa Barbara z pomocą komórek macierzystych odtworzyli tak zwany nabłonek barwnikowy siatkówki, który po przeszczepieniu znacznie poprawił u pacjentów zdolność widzenia. 12 miesięcy po przeprowadzeniu zabiegu u żadnej z tych osób nie pojawiły się poważne efekty uboczne. Autorzy pracy mają nadzieję, że nowa terapia trafi do praktyki medycznej w ciągu pięciu lat.

Choroba polega na uszkodzeniu komórek nabłonka barwnikowego siatkówki oka przez nieprawidłowo powstające naczynia krwionośne, co prowadzi do stopniowej utraty ostrości widzenia, widzenia kolorów, wreszcie pojawienia się tak zwanego mroczka centralnego. Zwyrodnienie plamki żółtej jest w tej chwili główną przyczyną związanej z wiekiem utraty wzroku. Jeden z pacjentów, 86-letni Douglas Waters zachorował na wysiękową postać zwyrodnienia plamki żółtej w połowie 2015 roku. Widzenie w prawym oku szybko się pogorszyło, w chwili, gdy przechodził zabieg praktycznie nic już na nie nie widział. Drugą pacjentką byłą kobieta w wieku ponad 60 lat.

Z pomocą naukowców UCSB skonstruowano sztuczny nabłonek barwnikowy siatkówki namnażając i różnicując embrionalne komórki macierzyste na syntetycznej błonie. Tak przygotowane "protezy" zostały z pomocą specjalnie przygotowanego mikronarzędzie wszczepione pod siatkówkę jednego oka każdego z dwojga pacjentów. Zabiegi przeprowadzono w Moorfields Eye Hospital z Londynie. Dla zapobieżenia odrzuceniu obcych komórek zastosowano lokalnie leki immunosupresyjne. Po 12 miesiącach, kiedy praca została złożona do druku, u obojga pacjentów zaobserwowano znaczną poprawę widzenia w poddanych zabiegowi oczach, nie było natomiast żadnych poważnych efektów ubocznych.  

Artykuł opublikowany w "Nature Biotechnology" to pierwszy opis zakończonego sukcesem wykorzystania tak skonstruowanej sztucznej tkanki nabłonka barwnikowego siatkówki. Wyniki wskazują na to, że to podejście jest bezpieczne i przynosi konkretną poprawę widzenia - mówi Lyndon da Cruz z Moorfields Eye Hospital. Pacjenci, których poddano leczeniu mieli bardzo zaawansowaną postać zwyrodnienia plamki żółtej, terapia przyczyni się do znacznej poprawy jakości ich życia. To badanie pokazuje realny postęp medycyny regeneracyjnej, otwiera drogę do nowych opcji terapii tej choroby - dodaje prof. Peter Coffey Neuroscience Research Institute przy NCSB. Mamy nadzieję, że do wprowadzenia dostępnej w systemie opieki zdrowotnej terapii dojdzie w ciągu najbliższych pięciu lat. 

Da Cruz wraz ze swoim zespołem wykorzystali do wytworzenia nabłonka barwnikowego siatkówki komórki macierzyste pochodzące od embrionów. W ubiegłym roku informowano o pewnych sukcesach podobnej metody, wykorzystującej budzące znacznie mniej wątpliwości natury etycznej tak zwane indukowane komórki pluripotencjalne (iPSC). Komórki te, pochodzące z dorosłych komórek skóry i cofnięte w rozwoju do stanu macierzystego wszepiono w pobliże siatkówki cierpiącej na zwyrodnienie pacjentki. Terapia nie poprawiła u niej ostrości widzenia, ale wstrzymała postępy choroby. Prawdopodobnie obie techniki będą poddane dalszym testom. 

Co bardzo istotne, opisane metody mają wciąż charakter pionierski i do ich praktycznego zastosowania minie jeszcze nieco czasu. Naukowcy przestrzegają, by nie nabierać się na rzekome terapie komórkami macierzystymi, które na razie najczęściej bywają po prostu oszustwem. Opublikowana dziś praca daje natomiast powody do optymizmu na przyszłość.