To nie była gorączka krwotoczna. Przyczyną śmierci 29-letniego mężczyzny była prawdopodobnie posocznica ostra. 29-latek niedawno wrócił z Kenii. Tajemnicza choroba, na którą zapadł, rozwinęła się błyskawicznie. W poniedziałek trafił do szpitala w Szczecinie, w środę nad ranem zmarł.

Ewentualność gorączki krwotocznej wykluczyli pracownicy Instytutu Medycyny Tropikalnej w Hamburgu – poinformował Andrzej Trybusz, Główny Inspektor Sanitarny.

Wcześniej, po śmierci pacjenta oddziału zakaźnego Pomorskiej Akademii Medycznej na szczecinian padł blady strach. Odizolowano cały personel medyczny, który na oddziale zakaźnym opiekował się chorym mężczyzną.

Sanepid dotarł też do osób, które miały kontakt z 29-latkiem; zbadano jego rodzinę, przyjaciół, znajomych i wszystkich uczestników wycieczki, którzy autokarem wraz z nim wrócili z Kenii.

Część osób trafiła na obserwację do szpitala, część prowadziła tzw. samoobserwację – jeśli stwierdzi zmiany, natychmiast ma się zgłosić do szpitala.

Lekarze przeprowadzili sekcję zwłok mężczyzny, ale to nie dało odpowiedzi na najważniejsze pytanie; co było przyczyną śmierci. Dzisiaj miał odbyć się pogrzeb mężczyzny. 29-latek pochowany został w specjalnej metalowej trumnie, aby nic nie wydostało się na zewnątrz.

08:25