Prestiżowe medyczne czasopismo "Lancet" oficjalnie wycofało artykuł opublikowany 12 lat temu. Praca sugerująca, że potrójna szczepionka MMR przeciwko odrze, śwince i różyczce może zwiększać u dzieci ryzyko autyzmu, doprowadziła do prawdziwej awantury w świecie medycznym i niestety znacznego spadku ilości szczepień przeciwko tym chorobom.

O tym, że obawy były nieuzasadnione wiadomo już od pewnego czasu. Redakcja "Lanceta" wycofała pracę teraz, bo - jak twierdzi - dopiero w ubiegłym tygodniu brytyjskie władze medyczne ostatecznie uznały, że autor pracy doktor Andrew Wakefield przedstawił swoje wyniki w nieuczciwy i nieodpowiedzialny sposób. General Medical Council uznała też, że lekarz prowadził badania nie zważając na cierpienia pacjentów, wbrew etyce lekarskiej.

Teraz "Lancet" przyznaje, że fragmenty tej pracy były błędne. Mleko jednak się rozlało. Jak się uważa, wątpliwości, które ta praca zasiała wśród rodziców, doprowadziły do spadku ilości szczepień i nawet 70-procentowego wzrostu liczby zachorowań na odrę wśród dzieci w Anglii i Walii. Sam Wakefield pracuje teraz w Stanach Zjednoczonych i nadal twierdzi, że miał rację. Brytyjskie władze rozważają skreślenie go z rejestru lekarzy.