Chiński księżycowy łazik znalazł coś dziwnego po drugiej stronie Księżyca - donosi portal space.com. Pojazd odkrył podczas swojej eksploracji niezwykle barwną, „żelową” substancję. Gdy podczas misji natrafiono na tę niespodziankę, naukowcy z Państwa Środka odłożyli na później inne plany i skupili się analizie dziwnego materiału.

Do odkrycia doszło podczas ósmego dnia misji 25 lipca. Łazik - kierowany z Pekińskiego Centrum Kontroli Kosmicznej - zaczął poruszać się po obszarze wypełnionym różnymi małymi kraterami.

Członek zespołu - sprawdzający zdjęcia z głównej kamery łazika - zauważył mały krater, który wydawał się zawierać materiał o kolorze i połysku odmiennym od otaczającej powierzchni Księżyca. Zespół, podekscytowany odkryciem, wezwał swoich naukowców. 

Zespoły postanowiły odłożyć plany Yutu-2 dotyczące kontynuowania podróży na zachód i zamiast tego nakazały łazikowi sprawdzenie dziwnego materiału. 

Za pomocą kamer omijających przeszkody, Yutu-2 ostrożnie zbliżył się do krateru. Łazik zbadał oba obszary za pomocą spektrometru widzialnego i bliskiej podczerwieni (VNIS), który wykrywa światło rozproszone lub odbite od materiałów. Do tej pory naukowcy z misji nie przedstawili żadnych wskazówek, co do natury barwionej substancji. Ujawnili tylko, że jest ona "żelowa" oraz ma "niezwykły kolor". Jednym z możliwych wyjaśnień, sugerowanym przez innych badaczy, jest to, iż substancja jest stopionym szkłem utworzonym z meteorytów uderzających w powierzchnię Księżyca.

Opracowanie: