Jutro nastąpi częściowe zaćmienie Słońca, które będzie widoczne w Europie, północnej Afryce i zachodniej Azji. W naszym kraju zobaczymy je rankiem - zjawisko zacznie się o godzinie 8:14. Maksymalna faza zaćmienia - ponad 85 proc. - będzie widoczna w północnej Szwecji. Ale Polacy nie mogą narzekać - u nas zakryte będzie nawet 82 procent tarczy.

Zaćmienie Słońca ma miejsce wtedy, gdy Słońce, Księżyc i Ziemia ustawią się w jednej linii. Srebrny Glob jest wtedy w stanie przysłonić tarczę naszej dziennej gwiazdy. Ponieważ orbita Księżyca jest nachylona do orbity okołosłonecznej Ziemi pod kątem pięciu stopni, zaćmienia zdarzają się tylko wtedy, gdy Księżyc znajduje się blisko któregoś z węzłów swojej orbity czyli miejsc, w których przecinają się orbity naszego naturalnego satelity i Ziemi.

Najbliższe częściowe zaćmienie Słońca będzie widoczne w Europie, północnej Afryce i zachodniej Azji. Maksymalna faza zaćmienia będzie widoczna w północnej Szwecji i wyniesie 0.8576. W niewiele gorszej sytuacji będą obserwatorzy w Polsce, gdzie zakryte będzie ponad 80 proc. tarczy.

W naszym kraju zaćmienie będzie widoczne rankiem. Zjawisko zacznie się o godzinie 8:14, kiedy w Warszawie Słońce będzie tylko 2 stopnie nad horyzontem. Maksymalna faza równa 0.818 wystąpi o godzinie 9:36 na wysokości 10 stopni nad horyzontem. Koniec zaćmienia będziemy mogli obserwować o godzinie 11:05 już na wysokości 15 stopni.

Chcąc obejrzeć zaćmienie, oprócz dobrej pogody, potrzebujemy odpowiedniego miejsca obserwacji, z którego mamy dobry widok na południowo-wschodni horyzont. Należy też wyposażyć się w filtry osłabiające blask naszej dziennej gwiazdy. Do obserwacji można wykorzystać lornetkę lub teleskop.

Trzeba jednak pamiętać, że nie można nimi spoglądać bezpośrednio na tarczę Słońca. Obiektyw naszego sprzętu trzeba wyposażyć w specjalny filtr lub folię albo rzutować obraz Słońca na ekran umieszczony za okularem naszego instrumentu optycznego.