Ulewy, burze, śnieg i silny wiatr – taka pogoda panuje w słonecznej zazwyczaj Hiszpanii. Tak zimnego maja nie pamiętają tam najstarsi mieszkańcy. Nieczęsto się też zdarza, że Hiszpanie z zazdrością patrzą na pogodę w naszej części kontynentu.

Prezenterzy pogody z westchnieniem opowiadają o słońcu nad środkową Europą. W Barcelonie od kilku dni niebo pokrywają gęste chmury. W Taragonie, Walencji, Allicante minionej nocy spadło ponad 200 litrów deszczu na metr kwadratowy. Woda zagraża plantacjom ryżu.

Ponadto wieje silny wiatr, w Barcelonie osiąga nawet 100 kilometrów na godzinę. W Pirenejach pada śnieg.

Na barcelońskim lotnisku samoloty lądują z 40-minutowym opóźnieniem, a na nadmorskich bulwarach od wczoraj nieczynne są bary. Synoptycy pocieszają, że najbliższy weekend będzie już słoneczny.

W Barcelonie oprócz deszczu i silnego wiatru, mieszkańców dodatkowo nęka trwający strajk kierowców autobusów.

10:40