Sushi już dawno przestało być przysmakiem cenionym tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni. Tradycyjna japońska potrawa przebojem zdobyła stoły na całym świecie, także w Polsce. Okazuje się jednak, że wszystkie zalety sushi mogą docenić tylko Japończycy. Zawdzięczają to bakterii Bacteroides plebeius, którą do tej pory znaleziono tylko w ich przewodzie pokarmowym.

Naukowcy ze Station Biologique de Roscoff we Francji trafili na ślad tej bakterii badając zupełnie inny organizm. U morskiej bakterii Zobellia galactanivorans odkryto enzym, który pomaga jej trawić cząsteczki skrobi, występujące w czerwonych glonach Nori. Te właśnie wodorosty używane są miedzy innymi do przyrządzania sushi.

Ku zaskoczeniu badaczy, geny kodujące ten enzym znaleziono także w DNA Bacteroides plebeius. Jak pisze w najnowszym numerze czasopismo "Nature", prawdopodobnie podkradły je od bakterii żerujących na morskich glonach i dzięki nim, mogą teraz łatwiej przetrwać. Przeciętny Japończyk zjada dziennie 14 gramów prasowanych glonów Nori. Ta dieta wyraźnie przynosi wiele satysfakcji nie tylko jego podniebieniu ale i... wewnętrznej florze bakteryjnej.