Huraganowe wiatry już po raz kolejny w ciągu niespełna dwóch tygodni dały się we znaki Hiszpanom. W Katalonii ich siła przekroczyła 180 km na godzinę, a w Galicji morskie fale mierzą nawet 8 m. Niestety, huraganowe wiatry pochłonęły już jedno życie.

Pierwszą śmiertelną ofiarą wiatrów jest 72-letni mężczyzna, którego przygniótł ceglany mur. Do plaży nie dopłynął też młody chłopak, który mimo zakazów, postanowił ślizgać się na desce. Warunki atmosferyczne utrudniają jego odnalezienie.

W Barcelonie zdarzają się przerwy w dostawie elektryczności. Nocą ulice miasta były ciemne, bo przewracające się drzewa zrywały linie energetyczne. Jeszcze gorzej jest na południu kraju – tam wiatr zniszczył kilkanaście domów.

Z kolei w centrum Hiszpanii spadł śnieg – biało zrobiło się nawet w miejscowościach położonych 60 km od Madrytu.

14:45