Kolejnych 6 mln kurcząt zamierzają wybić holenderskie władze, by zlikwidować ogniska epidemii ptasiej grypy i utworzyć strefę buforową z Belgią i Niemcami. Epidemia wybuchła pod koniec lutego i pojawiła się na 233 fermach. Wybito 18 mln sztuk drobiu.

Ministerstwo Rolnictwa podało, że w ciągu najbliższych 10 dni zostanie wybity drób na 200 fermach w Limburgii na południu kraju, przy granicy z Belgią.

Wczoraj Komisja Europejska poinformowała o przedłużeniu do 12 maja zakazu eksportu drobiu i jaj, przeznaczonych do wylęgu z Belgii i Holandii. Ograniczony też został transport tych produktów w obu krajach.

Ptasia grypa to choroba wirusowa, bardzo zaraźliwa dla kurcząt, kur, indyków i kaczek. Dotychczas eksperci oceniali, że choroba nie grozi ludziom. Zalecali jednak przestrzeganie środków bezpieczeństwa.

Wczoraj Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła, że w przypadku przeniesienia się wirusa ptasiej grypy na świnie i przemieszania u tego gatunku zwierząt z wirusem grypy ludzkiej, może powstać bardzo niebezpieczna mutacja, zagrażająca systemowi odpornościowemu ludzi.

Tymczasem w miniony weekend w Holandii zmarł weterynarz, kontrolujacy jedną z farm, a 5 innych osób ma silne objawy infekcji oczu. Wcześniej objawy takiej - na szczęście lekkiej - infekcji wykryto już u 82 osób. Poza Holandią i Belgią ptasia grypa budzi największe obawy w Niemczech. Jej przypadki wykryto już w odległości zaledwie 1,5 km od niemieckiej granicy.

Również Belgowie zamierzają walczyć z wirusową epidemią. Posłuchaj relacji brukselskiej korespondentki RMF Katarzyny Szymańskiej - Borginion:

foto Archiwum RMF

23:20