Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego wprowadził na terenie całego miasta pierwszy stopień zagrożenia powodziowego. Zrobił to po tym, jak woda w przepływającej przez Gorzów Warcie osiągnęła wysokość pięciu metrów i przekroczyła stan alarmowy aż o 80 centymetrów.

Hydrolodzy przekonują jednak, że jeśli nawet woda dojdzie do poziomu 6 metrów, to wały i tak powinny wytrzymać. Problem w tym, że woda na tak wysokim poziomie utrzymuje się już bardzo długo i zdążyła rozmoczyć nie tylko wały, ale także okoliczne ziemie, które nie mogą już wchłaniać jej nadmiaru. Dlatego właśnie woda coraz brutalniej wdziera się do domów położonych najbliżej Warty. Wprowadzenie 1. stopnia alarmu przeciwpowodziowego, nakazuje prezydentowi przygotowanie oficjalnego planu ewakuacji i miejsc noclegowych dla ewentualnych powodzian. Cały Gorzów ma jednak nadzieję, że tego planu nigdy nie trzeba będzie wprowadzać w życie.

Foto: Michał Szpak RMF

11:50