Słynny alpejski „Lodowy Człowiek" - „ETZI” po 5 tysiącach lat trafił do szpitala. Przyczyną nie jest jednak przeziębienie, ale przegrzanie.

"ETZI", o którego od kilku lat spierali się Austriacy z Włochami, przebywa na przemian w Insbrucku albo w Bolonii w dobrze wychłodzonym szklanym mauzoleum. Ostatnio stwierdzono jednak, że jest mu tam za ciepło. Mógłby się przegrzać, co dla lodowej mumii mogłoby być niebezpieczne. W szpitalu w Bolonii więc oddano do jego dyspozycji separatkę, w której klimatyzacja zapewnia przyjemny chłód. Odwiedzin w szpitalu nie przewiduje się. Mauzoleum w tym czasie poddano remontowi. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Tadeusza Wojciechowskiego:

03:15