Próchnica i choroby periodontologiczne to plaga współczesnego społeczeństwa – podkreślali lekarze podczas dorocznego Światowego Kongresu Stomatologicznego FDI 2016. Według ostatnich danych, na choroby jamy ustnej cierpi 4 mld ludzi na świecie.

Próchnica i choroby periodontologiczne to plaga współczesnego społeczeństwa – podkreślali lekarze podczas dorocznego Światowego Kongresu Stomatologicznego FDI 2016. Według ostatnich danych, na choroby jamy ustnej cierpi 4 mld ludzi na świecie.
Zdjęcie ilustracyjne /PAP/Marcin Bielecki /PAP

Szef komisji ds. praktyki dentystycznej Światowej Federacji Dentystycznej FDI dr Ward van Dijk podkreślił w rozmowie z PAP, że współczesne społeczeństwo w ogóle nie zdaje sobie sprawy, jak ogromne jest obciążenie chorobami jamy ustnej na świecie.

Statystyki są zatrważające - 4 mld ludzi na świecie ma obecnie jakąś chorobę jamy ustnej; mam na myśli próchnicę i choroby przyzębia, ale również nowotwory jamy ustnej, które są jednymi z najgroźniejszych i najbardziej złośliwych nowotworów - mówił van Dijk. Specjalista zaznaczył, że choroby periodontologiczne, czyli choroby przyzębia i próchnica dotyczą nawet połowy populacji świata, co spowodowane jest współczesnym stylem i trybem życia. Skutki tych chorób bywają bardzo poważne. Wiele dzieci ze względu na ból, który jest następstwem rozwiniętej próchnicy nie chodzi do szkoły. Należy jednak pamiętać, że próchnica dotyka ludzi w każdym wieku - dodał. Jak tłumaczył, choroby periodontologiczne od 20 lat są zjawiskiem stale nasilającym się. Problemy te dotyczą w dużej mierze osób starszych, ale osób starszych na świecie przybywa, więc przypadków pacjentów z tą jednostką chorobową z roku na rok jest coraz więcej - zaznaczył stomatolog.

Ekspert tłumaczył także, że tak jak jeszcze kilka lat temu to próchnica i związany z nią zaawansowany ból zębów był głównym scenariuszem prowadzącym do utraty zębów, tak dzisiaj pierwszą przyczyną są choroby periodontologiczne. Z tego względu Światowa Federacja Stomatologiczna FDI już od ubiegłego roku prowadzi projekt poświęcony temu zagadnieniu.

Dentyści powtarzają, że zęby są człowiekowi potrzebne do trzech rzeczy: jedzenia, mówienia i ze względów estetycznych, społecznych - żeby się ładnie uśmiechać. Kiedy zęby tracimy, grozi nam poczucie wstydu, nieśmiałości, czy nawet wykluczenia społecznego; nie można też publicznie jeść, swobodnie się uśmiechać - mówił. Musimy sobie uświadomić, że każdy utracony ząb pogarsza nam jakość życia. Z drugiej strony możemy przecież temu zapobiegać, dlatego FDI w przeszłości miało szereg projektów, które temu służyły i przypominały, by szczotkować żeby dwa razy dziennie, używać odpowiedniej pasty. FDI jest właśnie taką organizacją, która czuje się odpowiedzialna za stan jamy ustnej ludzi na całym świecie - dodał. 

(mn)