Radykalni ekolodzy z Greenpeace usiłowali powstrzymać transport plutonu z amerykańskich głowic jądrowych do Francji; u wejścia do portu w Cherbourgu doszło do prawdziwej bitwy morskiej.

Pluton ma być przerobiony we Francji na paliwo dla elektrowni jądrowych. Dwa statki przewożące 140 kilogramów promieniotwórczych materiałów dotrą do Cherbourga najprawdopodobniej dziś wieczorem.

Według brytyjskiego dziennika „The Guardian” to kuszenie losu. Statki przewożące pluton mogą łatwo wpaść w ręce terrorystów. Na pokładzie każdej z tych jednostek jest jedynie kilkunastu policjantów dysponujących ciężkim karabinem maszynowym.

Do zrobienia bomby atomowej wystarczy nieco ponad dwa kilogramy plutonu. Jeśli więc terrorystom powiódłby się atak na statki, mogliby mieć wystarczająco dużo materiałów na 70 bomb.