Fragment jabłoni, która zainspirowała jedną z podstawowych zasad w fizyce, znajdzie się na pokładzie amerykańskiego promu kosmicznego. Ma to uczcić 350. rocznicę założenia naukowego stowarzyszenia, które opiekuje się pamiątkami po słynnych uczonych.

10-centymetrowa deszczułka przechowywana jest królewskich archiwach w Londynie. W kosmos poleci na pokładzie promu Atlantis, pod czujną opieką astronauty brytyjskiego pochodzenia, doktora Piersa Sellersa. To pod drzewem, z którego pochodzi ta naukowa relikwia, obserwując jabłko spadające na ziemię, Izaak Newton sformułował prawo powszechnego ciążenia. Takie przynajmniej panuje powszechne przekonanie.

Zdaniem przedstawiciela naukowego stowarzyszenia, Newton - gdyby żył współcześnie - sam poleciałby w kosmos, choćby po to by przekonać się o słuszności praw sformułowanych przez niego na Ziemi.