Naukowcy wiedzą już, skąd się bierze w wielu z nas upodobanie do bąbelków w napojach. Do tej pory wydawało się, że w napojach nasączonych dwutlenkiem węgla cieszy nas szczypanie w język. Ale teraz okazuje się, że nie tylko o to chodzi.

Eksperymenty na myszach pokazały, że dwutlenek węgla pobudza receptory kwaśnego smaku i w ten sposób jest przez zwierzęta zauważany. Mechanizm odczuwania smaku u ludzi jest podobny. Dlaczego więc woda gazowana nie jest dla nas kwaśna? To z kolei wiąże się z owymi bąbelkami, które działają na receptory czuciowe i modyfikują nasze wrażenia.