W czwartek Brytyjska Izba Gmin zakazała polowań na lisy - tradycyjnej rozrywki arystokracji, w tym również rodziny królewskiej.

Przed uchwaleniem ustawy w Londynie odbywały się protesty miłośników zwierząt. Po wszystkim obrońcy zwierząt ogłosili swoje zwycięstwo. Jednak eksperci mówią, że jest ono pozorne. Ustawa trafi teraz do Izby Lordów, gdzie zostanie zawetowana i odesłana z powrotem do rozpatrzenia przez deputowanych do niższej instancji.

Obrońcy zwierząt od ponad 10 lat walczą o zakazanie polowań na lisy. Uważają, że jest to barbarzyństwo. W łowach uczestniczą dziesiątki myśliwych na koniach i sfory psów. Lis nie ma żadnych szans na przeżycie i jest rozszarpywany żywcem przez psy.

Foto EPA

00:20