Łasuchy znów mają kolejny argument, by nie ograniczać się z jedzeniem czekolady. Naukowcy dostarczyli bowiem nowych argumentów potwierdzających, że czekolada podobnie jak kakao wychodzi nam na zdrowie.

A cała tajemnica kryje się w jednym ze związków fenolowych, występujących w ziarnie kakaowca. Według badań naukowców z Dusseldorfu i Kalifornii, tak zwana epikatechina jest bezpośrednio odpowiedzialna za poprawę krążenia i co za tym idzie ma bardzo pozytywny wpływ na stan układu krwionośnego.

Owszem, wcześniej wiedziano już, że związki fenolowe zawarte w winie, herbacie czy kakao dobrze robią na serce, teraz jednak udało się wreszcie pokazać, jak epikatechina jest wchłaniana, trafia do krwioobiegu i jak tam działa. Stało się tak dzięki badaniom Indian Kuna, żyjących na wyspach u wybrzeży Panamy. Indianie piją dużo kakao i mają serca jak dzwon. Warto chyba pójść za ich przykładem.