Na poważne kłopoty muszą przygotować się ci, którzy wybierają się dzisiaj samochodem przez Czechy do Austrii.

Uprzykrzać życie kierowcom będą ekolodzy, sprzeciwiający się zaplanowanemu na przyszły tydzień otwarciu elektrowni atomowej w czeskim Temelinie. Na granicy czesko-austriackiej czynne jest tylko jedno przejście w miejscowości Vulovic na południe od Czeskich Budziejowic. O 13. i ono zostanie zamknięte. Pozostałe przejścia pozostają zablokowane od 6. rano do 18. Z Polski do Austrii można dziś więc dojechać albo przez Słowację, albo przez niemiecką Bawarię.

Po fali protestów, jaka przetoczyła się przez Austrię czeskie władze zapowiedziały, że w tym tygodniu nie uruchomią elektrowni w Temelinie. Austriackim ekologom to jednak nie wystarczyło. Mimo ich sprzeciwu, wszystko wskazuje na to, że zakład rozpocznie pracę jeszcze przed końcem września.

Czeski premier Milosz Zeman powiedział, że austriackie organizacje ekologioczne nie mogą być dla czeskiego rządu partnerem do rozmów o bezpieczeństwie elektrowni w Temelinie. Zeman podkreślił, że takim partnerem może być jedynie austriacki rząd.

Posłuchaj korespondencji Tadeusza Wojciechowskiego z Wiednia:

11:45