Świat obiegają kolejne intrygujące zdjęcia z Marsa. Na fotografii wykonanej z łazika Curiosity widać świecący punkt na niebie. Na kolejnym zdjęciu, zrobionym pół minuty później przez drugą kamerę, punkt jest niżej, bliżej powierzchni Czerwonej Planety.

Kilka tygodni temu, kiedy na fotografii z Marsa wypatrzono jasny snop na powierzchni planety, NASA tłumaczyła, że to światło odbite od skały. 

Dziś, kiedy światło widać nad planetą, ekspert NASA wyjaśnia, że to nic innego jak tak zwany gorący piksel - błąd na matrycy, który występuje często przy zdjęciach o długiej ekspozycji.

Jasny punkt na zdjęciu wypatrzył jeden z użytkowników serwisu YouTube.

(abs)