Z roku na rok w Hiszpanii rodzi się coraz mniej chłopców. Na razie sytuacja nie jest jeszcze alarmująca. Lekarze ostrzegają jednak, że jeśli nic się nie zmieni, to za 20 lat na każdego chłopca będą przypadały dwie dziewczynki.

Początkowo za ten stan rzeczy winiono zatrucie środowiska, nawozy sztuczne i leki hormonalne. Prawdopodobnie przyczyna jest o wiele prostsza: Hiszpanki coraz częściej rodzą dzieci po 30 roku życia, a wtedy - jak wynika ze statystyk - częściej na świat przychodzą dziewczynki.

Obecnie Hiszpania ma najniższy współczynnik przyrostu naturalnego w Europie, a młode pary coraz później decydują się na posiadanie dzieci.

Posłuchaj korespondencji Ewy Wysockiej z Barcelony:

00:30