Czy droga do klonowania ludzi stoi już otworem? Nie dalej jak w niedzielę ONZ opublikowała raport naukowców nawołujący do całkowitego zakazu eksperymentów nad klonowaniem człowieka, a już pojawiły się doniesienia o wielkim przełomie w tego typu badaniach.

Brytyjski dziennik "Independent" ujawnił, że powiodła się próba modyfikacji dotychczasowych metod klonowania tak, że ewentualne sklonowanie człowieka może być łatwiejsze.

Naukowcy ze stanu Oregon twierdzą, że udało im się opracować nową, znacznie bardziej skuteczną niż dotąd metodę klonowania embrionów małp i pozyskiwania z nich komórek macierzystych. Dzięki niej proces łączenia komórki jajowej z jądrem komórki, pobranej od dorosłego osobnika znacznie częściej niż dotąd prowadzi do powstania embriona. Doświadczenia prowadzono na rezusach, gatunku małp często wykorzystywanych do celów naukowych. Komórki skóry pobrano od 10-letniego samca tego gatunku.

Wyniki ich badań nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane w prasie naukowej, ale jeśli się potwierdzą, mogą zwiastować prawdziwą rewolucję. Autorzy metody twierdzą, że otrzymali już dziesiątki embrionów i choć żadna małpka sklonowana tą metodą jeszcze się nie narodziła, komórki macierzyste pobrane z tych embrionów potwierdziły swą zdolność rozwoju i przekształcenia się w komórki mięśnia sercowego i tkanki nerwowej. Rezusy są na tyle bliskie człowiekowi, że można z dużym prawdopodobieństwem oczekiwać, że i u ludzi metoda byłaby podobnie skuteczna.

Klonowanie człowieka budzi bardzo poważne wątpliwości natury etycznej, eksperci naukowi ONZ zaapelowali ostatnio, by jak najszybciej zakazać tego typu eksperymentów dla celów reprodukcyjnych i ograniczyć doświadczenia tylko do tych, które mogą służyć leczeniu chorób.