Jeśli rano ciężko Wam było wstać z łóżka, boli Was głowa i wciąż ziewacie - bądźcie spokojni, to nie żaden wirus! Nawet nie przeziębienie. To reakcja na zmiany ciśnienia. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają, że tylko na Pomorzu Wschodnim warunki biometeorologiczne poprawią się do obojętnych.

Mieszkańcom wschodniej połowy Polski we znaki dadzą się wilgotność i chłód lub wręcz zimno oraz procesy zachodzące w ośrodku niżu. Wszystko to będzie powodować nasilające się bóle u meteopatów, poranne zaspanie i ogólną senność, spowolnienie reakcji i nastroje smutku. Również mieszkańcy zachodniej połowy Polski, mimo rosnącego ciśnienia powietrza, mogą mieć trudności w skupieniu uwagi.

Niskie ciśnienie to nie żarty. To może powodować nawet omdlenia - przestrzega w rozmowie z "Faktem" dr Piotr Niedziałkowski. W najbliższych dniach powinniśmy pić mocniejszą herbatę i kawę - radzi.

Jak jednak zaznacza dziennik, kofeina pomoże tylko tym, którzy nie piją kawy zbyt często. Dla reszty najlepszym lekarstwem będzie aktywność fizyczna. Samopoczucie możemy też poprawić sobie z pomocą ostrych przypraw. One również spowodują przyspieszenie krążenia krwi, co poprawi dotlenienie mózgu.

(edbie)

"Fakt" / RMF FM