Burza piaskowa sprawiła, że tętniąca na co dzień życiem stolica Chin opustoszała. Zwykle szare od zanieczyszczeń niebo nad Pekinem zmieniło kolor: najpierw na żółty, a potem na pomarańczowy - opowiadają mieszkańcy Pekinu. Z powodu piaskowych burz ludzie założyli maski na twarze. Widoczność spadła do około 100 metrów.

Specjaliści twierdzą, że takie burze spowodowane są pustynnieniem wielkich obszarów na północny-zachód od Pekinu. Meteorolodzy dodają, że w tym roku zimą spadło niewiele śniegu, co jeszcze dodatkowo pogorszyło sytuację. Agencja Xinhua informuje, że to najsilniejsze nawałnice piaskowe od dziesięciu lat.

Aby zatrzymać proces pustynnienia, komunistyczny rząd ogłosił, że gotowy jest już projekt zalesienia sporych terenów wokół Pekinu - program trwać ma 10 lat i kosztować wiele miliardów dolarów. Na walkę z pustynnieniem Chiny wydają rocznie około 6,5 miliarda dolarów.

02:20