Dziewczynki, wystawione w łonie matki na wyższy poziom bisfenolu A (BPA), częściej sprawiają kłopoty wychowawcze - twierdzą naukowcy z Harvard School of Public Health. Wyniki ich badań publikuje czasopismo "Pediatrics". To kolejne doniesienia wskazujące na szkodliwość tego związku, stosowanego na przykład do produkcji plastikowych butelek.

Wyniki najnowszych badań pokazują, że szkodliwy może być dla dziecka nie tylko jego bezpośredni kontakt z BPA, ale i kontakt jego matki z tym związkiem w okresie ciąży. By to sprawdzić, badano poziom bisfenolu w moczu 244 kobiet w 16 i 26 tygodniu ciąży i po urodzeniu dziecka. Kontrolowano też poziom tego związku u dzieci w wieku roku, dwóch i trzech lat. BPA stwierdzono u 85 procent matek i 96 procent dzieci.

Okazało się, że córki matek, u których poziom BPA był wyższy, w wieku trzech lat częściej były nadpobudliwe, agresywne, miały większe problemy emocjonalne i sprawiały kłopoty wychowawcze. Podobnych efektów nie zauważono u chłopców.

Unia Europejska zakazała w tym roku produkcji i importu butelek dla dzieci z zawartością bisfenolu A, te badania sugerują jednak, że istotne jest także wyeliminowanie tego związku z produktów z którymi stykają się dorośli. Chodzi tu nie tylko o opakowania plastikowe, ale na przykład wypełnienia dentystyczne, czy też powszechnie spotykane rachunki kasowe.