Bieszczadzkie żmije zygzakowate po pierwszych przymrozkach zapadły w sen zimowy. Śpią też nietoperze. Do snu przygotowują się m.in. borsuki, nadal aktywne są niedźwiedzie.

Żmiję zygzakowatą zalicza się do najpospolitszych węży występujących w Bieszczadach. W południowo-wschodniej Polsce występują trzy odmiany barwne żmij: brązowa, srebrzysta i czarna. Na powierzchnię wychodzą dopiero w kwietniu. Zimową hibernację w jaskiniach, szczelinach skalnych i dziuplach starych drzew rozpoczęły też nietoperze. Niedługo powinny to uczynić również borsuki, które jeszcze gromadzą pokarm na zimę.

Natomiast bardzo aktywne są niedźwiedzie. Leśnicy rozpoczęli wykładanie im pożywienia , żeby nie robiły szkód w gospodarstwach rolnych – mówi Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. W Bieszczadach mieszka około 120 niedźwiedzi brunatnych, najwięcej w Polsce. Są wszystkożerne, przez cały rok gromadzą zapasy energetyczne na zimę. Ważą ok. 300 kg, żyją do 50 lat. Należą do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie. W sen zimowy najczęściej zapadają pod koniec grudnia.