Polarne niedźwiedzie zamieszkują Ziemię od niedawna. Najnowsze badania genetyczne materiału, pobranego z odnalezionej na norweskiej wyspie Svalbard kości szczęki, wskazują na to, że biali kuzyni niedźwiedzi brunatnych pojawili się nie dawniej niż 150 tysięcy lat temu.

Polarne niedźwiedzie może i pojawiły się niedawno, ale - jak podkreślają naukowcy z Uniwersytetu w Buffalo - były w stanie bardzo szybko przyzwyczaić się do trudnych warunków panujących w Arktyce. Ich przeszłość nie była dotąd dobrze znana, bowiem rzadko udawało się trafić na ich prehistoryczne szczątki.

Odkrycie w 2004 roku kości szczękowej sprzed 110 do 130 tysięcy lat pozwoliło dotychczasową wiedzę znacznie rozszerzyć. Po przewierceniu jednego z zębów z kości wydobyto materiał zawierający tak zwane mitochondrialne DNA. Porównano je z materiałem genetycznym, pochodzącym od współczesnych białych niedźwiedzi i niedźwiedzi brunatnych, które są ich najbliższymi krewnymi. Okazało się, że szczęka należała do zwierzęcia, które pojawiło się niemal na rozstajach obu gatunków.

Wyniki badań, opublikowanych na łamach czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences", nie napawają jednak optymizmem co do przyszłości białych niedźwiedzi. Są tak ściśle wyspecjalizowane, że przyzwyczajenie się do ewentualnych zmian klimatycznych może być dla nich zbyt trudne.

RMF24.pl on Facebook