Polskie pielęgniarki i lekarze mogą wyjeżdżać do pracy w Norwegii. Minister pracy Longin Komołowski i wiceminister norweskiego resortu pracy podpisali w Warszawie umowę, która otwiera 4 tysiącom polskich pielęgniarek i lekarzy norweski rynek pracy.

W Norwegii zarobki są o wiele wyższe niż w Polsce. Jednak barierą nie do pokonania może okazać się „norska spraket” czyli język norweski. Pielęgniarki i lekarze, którzy chcieliby podjąć pracę w Norwegii, musieliby nauczyć się języka w trzy miesiące, na kursach opłacanych przez norweski rząd. Bożena Banachowicz, szefowa związku pielęgniarek i położnych, do norweskiej oferty odnosi się z rezerwą. „Szkoda było pieniędzy społeczeństwa, żeby kształcić pielęgniarki, które mogą wyjechać za granicę i ewentualnie nawet nie wrócić” – mówi Banachowicz. Pielęgniarki w Norwegii zarabiają równowartość 12-15 tysięcy złotych miesięcznie. Norwegia potrzebuje zatrudnić 3700 pielęgniarek, 500 lekarzy i 100 stomatologów. Rekrutacją polskiego personelu medycznego zajmie się w Polsce Krajowy Urząd Pracy.

08:30