Badania bydła w wieku powyżej dwudziestu czterech miesięcy na obecność prionów BSE wciąż tylko na papierze. Świętokrzyskie nie wysyła próbek do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Krakowie, gdyż wciąż nie wydał on odpowiednich zaleceń. Przepis o obowiązkowym badaniu bydła obowiązuje od dziś, ale nie wiadomo czy będzie przestrzegany.

Próbki z województwa świętokrzyskiego powinny trafiać do Krakowa, ale wciąż nie ma żadnych konkretnych postanowień i decyzji z krakowskiej placówki. „Czekamy na informacje i będziemy te próbki wozić. Ja nie mogę rozstrzygać o tym, kiedy to będzie” – powiedział Janusz Banasik, wojewódzki lekarz weterynarii w Kielcach. Na razie wykonywane są tylko badania krów powyżej 30 miesięcy. Zdaniem Banasika, na badania prawdopodobnie nie ma pieniędzy i dlatego Zakład Higieny Weterynaryjnej w Krakowie zwleka z przyjmowaniem próbek.

Jak dowiedział się nasz reporter badania mają rozpocząć się jeszcze w tym tygodniu, bo znalazły się już na to pieniądze. „Dziennie będziemy wykonywali średnio między 300 a 400 badań” - zapowiedział Krzysztof Ankiewicz, wojewódzki lekarz weterynarii. Ewa Kruczkowska, kierownik laboratorium zapewnia, że wyniki badań będą znane w ciągu kilku godzin - około sześciu. Jednak pieniędzy na badania wystarczy tylko do końca tego roku: „ Nie ma fizycznej możliwości rozpoczęcia badań z dniem 1 stycznia 2002 roku, gdyż nie zdążymy uruchomić całej procedury przetargowej, dopóki nie będzie środków zapisanych w budżecie dla inspektoratu” – uważa Ankiewicz. To oznacza, że z końcem grudnia krakowska placówka znów przestanie pracować.

foto RMF

15:35