Motywy działania nie muszą już pozostać naszą słodką tajemnicą. Naukowcy z University of Zurich opracowali metodę obrazowania mózgu, która pozwala odczytać nasze intencje z nawet 80-procentową dokładnością. Jak podkreśla w rozmowie z RMF FM pierwsza autorka pracy, dr Grit Hein, nie powinniśmy się jednak obawiać opartej na tym odkryciu powszechnej inwigilacji. Po pierwsze do takich badań potrzeba zaawansowanej, kosztownej i nieporęcznej aparatury do funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, po drugie wyniki nie są i raczej nie będą dokładne w 100 procentach.

Motywy działania nie muszą już pozostać naszą słodką tajemnicą. Naukowcy z University of Zurich opracowali metodę obrazowania mózgu, która pozwala odczytać nasze intencje z nawet 80-procentową dokładnością. Jak podkreśla w rozmowie z RMF FM pierwsza autorka pracy, dr Grit Hein, nie powinniśmy się jednak obawiać opartej na tym odkryciu powszechnej inwigilacji. Po pierwsze do takich badań potrzeba zaawansowanej, kosztownej i nieporęcznej aparatury do funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, po drugie wyniki nie są i raczej nie będą dokładne w 100 procentach.
Zdjęcie ilustracyjne /Newscom /PAP/EPA

Badania motywów działania są często konieczne, by dokładnie zrozumieć ludzkie zachowania. Do tej pory ujawnienie tych motywów było jednak niemożliwe na podstawie samej obserwacji, bez współpracy badanego. Często też sam badany nie do końca uświadamiał sobie motywy swojego postępowania. To może się zmienić.

Wyniki eksperymentów, opublikowane właśnie na łamach czasopisma "Science", potwierdzają hipotezę, że w mózgu nie mamy rejonów szczególnie wyspecjalizowanych w odczuwaniu na przykład empatii. Motywy naszego działania wiążą się raczej ze sposobem oddziaływania i wymiany informacji przez rejony mózgu zaangażowane w proces podejmowania decyzji. Jak mówi w rozmowie z Grzegorzem Jasińskim dr Hein, niezależnie od tego, czy naszym działaniem w danej chwili kieruje poczucie empatii, czy potrzeba odwdzięczenia się za wcześniejszą uprzejmość, na obrazie fNMR rozświetlają się dokładnie te same rejony mózgu. 

Dopiero zastosowanie dokładniejszej metody obróbki danych i procedury Dynamic Causal Modeling (DCM) pozwala prześledzić sposób, w jaki te rejony się komunikują i na tej podstawie z dużą dokładnością ocenić, jakie są nasze intencje. Dr Hein podkreśla, że ta metoda działa równie skutecznie nawet wtedy, gdy badana osoba sama sobie nie do końca uświadamia, co dokładnie kieruje jej postępowaniem.

Wyniki pokazały, że motywy działania tworzą się u osób samolubnych i prospołecznych nieco odmiennie. Osoby samolubne decydują się na altruistyczne działania pod wpływem empatii, nie zaś skłonności do odwdzięczania się. Z kolei osoby i tak prospołeczne, pod wpływem motywu wdzięczności stają się jeszcze bardziej skłonne do działania na rzecz innych. 

Dr Hein ujawnia RMF FM, że wkrótce będą prowadzone badania nad innego typu motywami altruistycznych postaw, między innymi skłonnością do działania na korzyść tych, których uważamy za członków naszej grupy, czy też okazywania życzliwości w nadziei na otrzymanie jakiejś formy nagrody. 

W badaniach uczestniczyli jeszcze Susanne Leiberg i Ernst Fehr z Laboratory for Social and Neural Systems Research, Department of Economics, University of Zurich, Yosuke Morishima z Japanese Science and Technology Agency, PRESTO i Sunhae Sul z Pusan National University w Korei Południowej.