Australijscy strażacy cały czas usiłują ugasić ogień, który od kilku dni pochłania lasy stanu Nowa Południowa Walia. Zapowiadana na weekend fala upałów grozi kolejnymi pożarami. Ogień zagraża już przedmieściom Sydney. Pożar zniszczył instalacje uzdatniania wody na jednym z przedmieść.

Z powodu szalejących od kilku dni pożarów buszu, setki ludzi zostały ewakuowane ze swoich domów, zniszczonych zostało około 150 budynków, ucierpiały drogi i tory kolejowe, wiele domów nie ma prądu. Ogień uniemożliwia robotnikom dokonanie napraw. Spłonęło ponad tysiąc hektarów lasu. Teraz ogień zbliża się do Sydney. Policja podejrzewa, że część z pożarów to dzieło podpalaczy. Co gorsza, prognozy pogody nie są optymistyczne. W czasie weekendu temperatura ma sięgać 40 stopni Celsjusza. Synoptycy zapowiadają wprawdzie burzę na niedzielę, jednak raczej nie poprawi ona sytuacji. Posłuchaj relacji naszego specjalnego wysłannika Sebastiana Szczęsnego:

01:35