Generator produkujący prąd ze zgniłych bananów stworzył australijski naukowiec. Energia z 60 kilogramów bananów potrafi napędzać domowy wentylator przez około 30 godzin.

Bananowa energia powstaje z owoców zamkniętych w hermetycznych silosach. Według australijskiego inżyniera metan, który wytwarza się z ich rozkładu, jest doskonałym źródłem do napędzania turbin elektrycznych.

Banany mogą być idealnym źródłem energii alternatywnej. Obecnie nie wiemy jednak, czy projekt będzie opłacalny - powiedział prof. Bill Clark, wykładowca z Uniwersytetu w Queensland.

Północne Queensland to prawdziwe bananowe zagłębie, jednak aż 1/3 zbiorów – ponad 20 tys. ton - nigdy nie trafia do sklepów, gdyż owoce są albo zbyt potłuczone, albo za małe. Do tej pory pozwalano im gnić na ziemi.

Jeśli projekt okaże się rentowny, australijscy plantatorzy sfinansują budowę bananowej elektrowni, która dostarczy energii dla około 500 domów.